Wally, z tym parkowaniem to nie o przepis chodzi, tylko o zdrowy rozsądek i dobrosąsiedzkie stosunki.
Ja jakoś nie rozumiem tego, że koleś naprawiajacy w nocy auto z dziurawym tłumikiem uruchamiający co chwila silnik (bo "reguluje" sobie LPG czy inne paski) i za rozrywkę mający włączone pod czyimś oknem radio nie kuma, że takie zachowanie może przeszkadzać tym, którzy chcą spokojnie odpocząć i trzeba mu o tym przypominać.
Ja jakoś nie rozumiem tego, że koleś naprawiajacy w nocy auto z dziurawym tłumikiem uruchamiający co chwila silnik (bo "reguluje" sobie LPG czy inne paski) i za rozrywkę mający włączone pod czyimś oknem radio nie kuma, że takie zachowanie może przeszkadzać tym, którzy chcą spokojnie odpocząć i trzeba mu o tym przypominać.
To potrafi brzęczeć non stop (podczas jazdy) - od obrotów silnika, od nierówności na drodze. Jak "macam" poszczególne elementy w okolicach bagażnika (zamek, półka, szyba, plastiki) to nic nie brzęczy. Jak przywalę łapą w zamkniętą klapę bagażnika to też słychać brzęczenie, za to otwarte drzwi bagażnika nie brzęczą
Komentarz